Dance Queen
10:54
DIY
#DIY paznokcie
Cześć. Zastanawiałam się czym zacząć mój kolejny wpis. Chciałam wrzucić tutaj jakąś fajną rozkminę na dany temat, ale postanowiłam, że wrzucę wam jakieś fajne i proste DIY.
Ostatnio chodząc z przyjaciółką po sklepach, namierzyłam w ,,chińskim'' naklejki na paznokcie, w sumie sama nie wiem jak to się nazywa, ale spodobało mi się. Chciałam w sumie sprawdzić jak to działa i pokazać wam, bo potem efekt jest bardzo fajny. To lecimy!
Ostatnio chodząc z przyjaciółką po sklepach, namierzyłam w ,,chińskim'' naklejki na paznokcie, w sumie sama nie wiem jak to się nazywa, ale spodobało mi się. Chciałam w sumie sprawdzić jak to działa i pokazać wam, bo potem efekt jest bardzo fajny. To lecimy!
Powiem wam, że robiłam to na hybrydzie, więc najpierw przygotowałam paznokcie. Wiem, ze każdy ma swój sposób, robi po swojemu, ale ja je potraktowałam bloczkiem polerskim , przemyłam cleanerem i odsunęłam skórki. W dodatku te trzy paznokcie na których jest strzałeczka przedłużałam hardem z Semilac'a. Nie chciałam obcinać wszystkich paznokci do tej samej długości, bo akurat w prawej miałam wszystkie swoje, a dłuższe wyglądają ładnie.
Otworzyłam sobie tą naklejkę z opakowania, podzieliłam na dwa, a potem wycięłam kawałki dłuższe niż szerokość paznokcia. Cięłam na oko ;) Było trochę trudno, ponieważ paski był bardzo krótkie.
Paznokcie potem pomalowałam jedną warstwą białego lakieru z Bling'a i utwardziłam. Potem po kolei wrzucałam naklejki do zimnej wody i trzymałam przez 20s. Następne wyciągałam je, odrywałam papier, który łatwo schodził ( jak w tych tatuażach na wodę) i odklejałam wzorek od foli, który nałożyłam na paznokcia. Tam, gdzie musiałam to docisnęłam, wyrównałam, wygładziłam, a to co wystawało, usunęłam namoczonym, cienkim pędzelkiem w zwykłym zmywaczu do paznokci.
Kiedy zrobiłam wszystkie paznokcie pomalowałam je topem, utwierdziłam i przemyłam cleanerem.
Jak to wygląda? Zobaczcie sami :D